20 lipca 2012

Sfermentowane SAKE i masło SHEA czyli THE SMIM Repair Cream marki The Face Shop

Bardzo długo szukałam dobrego kremu który nadawałby jako krem przeciwko pierwszym oznakom starzenia.

Tak, tak …Wiem że wiele z was uważa, że takie kremy to specyfiki dla osób po 30 roku życia, którym kalendarz już powoli zaczyna dawać w kość, lecz jest to wielki błąd!

Wyznaję zasadę - lepiej zapobiegać niż leczyć!
I ta zasada idealnie pasuję nie tylko do dbania o zdrowie ale również o ciało.

Kosmetyk który wam dzisiaj przedstawię to nie krem tylko dla osób w wieku 20+ lecz także po 30 roku życia które chcą nawilżyć, ujędrnić i dopieścić swoja twarz.


THE SMIM Skin Density Repair Cream zakupiłam na Ebay za 30$ czyli około 100 zł, opakowanie 60 ml, ale uważam że warto.



Producent THE FACE SHOP poleca ten krem dla osób w wieku 25-35 lat lecz nie jest to sztywna granica.

Aby nasza skóra była sprężysta i idealnie nawilżona nie wystarczy krem nawilżający który tylko chwilowo pozwoli odetchnąć naszej skórze. Taki efekt można osiągnąć dopiero wtedy gdy komórki naszej skóry pochłaniają całą wilgoć i składniki odżywcze potrzebne do utrzymania idealnej gęstości naszych komórek skóry. Linia SMIM oferuje 100% hydratacji z natychmiastowej absorpcji(przyłączanie cząsteczek wody i natychmiastowe wchłanianie) czego nie zapewni nam każdy krem.


Co więcej kosmetyki są wolne od parabenów, benzofenonowych, zapachów, barwników sztucznych i składników pochodzenia zwierzęcego.


Sposób użycia:

Po wieczornym rytuale oczyszczania twarzy nakładam THE SMIM, robie delikatny masaż i jak już pisałam jestem zwolenniczką klepania się po twarzy co jeszcze bardziej pobudza komórki do pracy oraz krem lepiej się wchłania.


Marka THE FACE SHOP pochodzi z Korei produkuje kosmetyki wykonane z ponad 600 naturalnych składników takich jak ryż, rośliny, wodę z owoców i ziół rozmaitych.


Co mówi producent:

Ten wysoce wzbogacony krem liftingujący daje doskonałe efekty odnowy skóry. Naprawia uszkodzoną skórę i przywraca jej jednolitą teksturę i kontur. Poprawia jędrność. Skóra staje się elastyczna.
Zawiera ekstrakt ze sfermentowanego sake i masło shea które zapewnia intensywne nawilżenie.

Sake jest produkowane w prefekturze Tottori w Japonii, która podtrzymuje 145 letnią tradycję wytwarzania w kraju Sake drogą fermentacji. Sake zawiera składniki, takie jak aminokwasy, peptydy, które nawilżają suchą skórę i poprawiają elastyczność skóry i gęstość.

Typ skóry: wszystkie
Kraj pochodzenia: Korea





Moja opinia:

Uwielbiam ten krem! To kolejny cudowny specyfik z Korei który używam i jestem wniebowzięta! (na dzień używam kremu MIZON ze śluzu ślimaka)Używam tego kremu na noc, idealnie nawilża i sprawia że skóra jest gładka, promienna i odżywiona.  
Moim zdaniem krem idealnie nadaję się na noc, pod makijaż raczej się nie sprawdzi ze względu na zawartość masła shea.
Produkt jest wydajny używam go od ponad pół roku na zdjęciu widać że zostało mi jeszcze około 1/5 opakowania 60 ml. Nie zapycha i nie powoduje wyprysków. Dodatkowo opakowanie jest przepiękne, wykonane ze szkła o matowym wykończeniu! a wieczko pięknie się mieni.

Używałam wiele kremów dostępnych u nas na rynku i prawie na wszystkich się zawiodłam, przy kupowaniu kremów z Korei czuję pewność że dany specyfik w 100% mnie zadowoli. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na tamtejszych produktach.

Jest to krem szczególnie dla zestresowanej i zmęczonej skóry, narażonej na szkodliwe działanie środowiska i według mnie idealnie nadaje się jako krem przeciw pierwszym oznakom starzenia skóry.

Konsystencja: gęsty, tłusty
Zapach: bardzo trudno jest mi go do czegoś porównać, jest bardzo charakterystyczny trochę ziołowy.
Wydajność: wydajny
Dostępność: Ebay


Czy Wy  też wolicie zapobiegać? Czekam na wasze opinie i pytania!


9 komentarzy:

  1. Zgadzam się, zmarszczkom należy zapobiegać. Jesli już się pojawią trudniej je zminimalizować, a już na pewno jest to kosztowniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na ebayu jeszcze nigdy nic nie kupowałam i mam obawy co do tego, bo nie wiem jak się za to zabrać, jednak ewidentnie zaciekawiłaś mnie tą recenzją i fakt, lepiej zapobiegać niż leczyć...

    Ja mam problem ze świeceniem się i używałam glownie kremow matujacych, ktore wysuszaly mi skore.. i to byl blad, teraz nawilzanie, nawilzanie, nawilzanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się niedługo dodać posta o tym jak posługiwać się ebayem:)
      buźka

      Usuń
  3. Ja też wolę zapobiegać. Nie słyszałam jeszcze o tym kremie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. specyfiki z Korei tak u nas mają...niestety mało o nich tu słychać...

      Usuń
  4. ja też używam kremów dla starszych, nie ma co czekać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochane widzę że zgadzacie się ze mną że lepiej zapobiegać niż leczyć:) w tym przypadku zmarszczki. Krem jest mało znany ponieważ dostępny jest na rynku w Korei, zakup możliwy jest jedynie przez Ebay.
    buźka piękne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jak najszybciej postaram się odpisać na Twoje pytania:)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...