14 września 2012

Maseczka z glinką marokańską do twarzy i włosów Tradition de Hammam Yves Rocher



O tym że olej arganowy to płynne złoto Maroka pisałam przy okazji recenzji TRIO kosmetycznego KLIK, ktoś bardzo mądry wpadł na pomysł aby połączyć ten cudowny specyfik z glinką marokańską aby nas kobiety jeszcze bardziej rozpieścić. Tak…tak żadna nie pogardzi tym kosmetykiem. Jego największa wada co cena…produkt kosztuję 50 zł, mi udało się go zakupić w super promocji na grupon.pl gdzie za kupon o wartości 45zł mogłam zakupić kosmetyki warte 100zł, takie promocje na gruponie Yves Rocher robi często także warto tam zaglądać.




Maseczka z glinką marokańską do twarzy i włosów
Tradition de Hammam




Słowo producenta:

Od niepamiętnych czasów, Marokanki stosują sekretną recepturę pozyskiwania oleju arganowego. Jego tysiące zalet sprawiły, że został on nazwany „Marokańskim złotem”. Daj się uwieść zmysłowemu zapachowi... Owocowa nuta zapachowa różanego olejku aromatycznego lub relaksujący zapach kwiatu pomarańczy... Każdy produkt z serii Tradition de Hammam ma własny, jedyny w swoim rodzaju, zmysłowy zapach.

Maseczka z glinką marokańską oraz olejkiem arganowym z upraw ekologicznych zapewnia oczyszczoną, promienną skórę oraz sprężyste, jedwabiście lśniące włosy.

Stosowanie: zwilż włosy i skórę twarzy, a następnie nałóż maseczkę. Dokładnie spłucz po 5 minutach.


Sekret roślin:  drogocenne właściwości olejku arganowego sprawiły, że został nazwany „Złotem Maroko” Drzewo arganowe jest niezwykle cennym i rzadkim gatunkiem, występuje jedynie w południowo- zachodniej części Maroko, pomiędzy Agadirem, Marakeszem i Essaouria. Orzechy z drzewa arganowego kryją prawdziwy skarb: olejek arganowy, zwany „płynnym złotem Maroko”.
Tłoczeniem oleju zgodnie z tradycją zajmują się marokańskie kobiety w żeńskich spółdzielniach. Naukowcy Yves Rocher wyselekcjonowali olejek arganowy w 100 % biologiczny, bez pestycydów i niemodyfikowany genetycznie. Olejek arganowy extra-vierge jest uzyskiwany tradycyjną metodą w procesie tłoczenia owoców tuż po ich zbiorze.



Moja opinia:

Maseczka zawiera 100 ml pojemności, producent piszę aby używać maski na twarz i włosy jednak mi jest troszkę żal nakładać ją na włosy więc stosuję ją tylko na buzię.  Produkt jest naprawdę pięknie i starannie opakowany w solidną tubę. Po otwarciu maseczki gdy poczułam pierwszy raz jej zapach, zakochałam się, wiedziałam że sam jej zapach jest bardzo relaksujący i wprawiający  w miły nastrój, przenosi od razu do Maroka…jest taki orientalny, trochę słodki, korzenny, bardzo zmysłowy. Należę do wielbicielek pachnideł...a ten zapach skradł moje serce.


Przed aplikacją proponuję potrząsnąć tubą, maska jest dosyć rzadka, lepiej przed użyciem ją trochę wymieszać. Ja maskę trzymam około 10 minut, przedłużyłam zalecenia producenta ale wydaje mi się że dzięki temu są lepsze efekty. Bardzo wygodnie się ją aplikuję a jej zmycie nie sprawia problemu. 

Maseczka naprawdę zdaje egzamin, ładnie oczyszcza skórę, wygładza i nawilża, jest bardziej elastyczna. Po zastosowaniu moja skóra jest widocznie oczyszczona, dodatkowo jak widać na zdjęciach w produkcie znajdują się malutkie drobinki które działają cudownie jako peeling przy zmywaniu maseczki z twarzy, można powiedzieć że to produkt 2 w jednym.

Produkt nie uczula, nie zapycha i nie powoduję podrażnień, nie wysusza a dzięki zawartości oleju arganowego nawilża i chroni przed powstawaniem zmarszczek.



Komu polecam: Wielbicielkom pięknie pachnących kosmetyków. Osobom z każdym typem cery.
Konsystencja: Rzadka.
Zapach: Zmysłowy, orientalny…piękny
Dostępność: Sklepy Yves Rocher, internetowo na stronie Yves Rocher KLIK
Wydajność: Uważam że jest to wydajny produkt, używam od ponad miesiąca i nie zauważyłam zużycia.
Minusy: Cena...



 A tutaj ciekawostka podróżnicza... Orzechy z drzewa arganowego są tak pyszne i drogocenne że warte są każdego poświęcenia...widać na zdjęciu poniżej...tak tak kozy na drzewie arganowym, to żaden fotomontaż!



Znacie ten produkt? Może używacie innych wartych polecenia produktów Yves Rocher? Czekam na Wasze komentarze!



33 komentarze:

  1. Mam tę maseczkę (miniaturkę). Leży i czeka. Choć używam glinki marokańskiej w ilościach hurtowych (i w takich (ilościach dosłownie ją kupuję :-D).
    Olej arganowy też bardzo lubię i zaczynam się przekonywać do orientalnych zapachów...
    Chyba czas ją przetestować. ;-) Może dziś to zrobię?

    Dziękuję za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać czy przypasowała ta maseczka?:)
      buźka

      Usuń
  2. próbowałam kiedyś olejku agranowego solo, ale okazał się za ciężki dla mojej cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej arganowy jako dodatek do maseczek moim zdaniem pasuje idealnie, przetestowałam już go razem ze spiruliną i także się sprawdzał:)
      buźka

      Usuń
  3. z glinek stosuję tylko glinkę zielona - do cery mieszanej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zielonej jeszcze nie miałam, ale ta maska do cery mieszanej też się nada!

      Usuń
  4. Świetna recenzja! Dziękuję ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. też ją mam, pachnie rzeczywiście pięknie :) szkoda, że balsam z tej serii ma inny zapach :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda że piękny zapach? bardzo mnie zaskoczył:) a co do balsamu to nie mam porównania bo nie miałam okazji powąchać...

      Usuń
  6. Haha, ostatnie zdjęcie jest po prostu genialne!:D Co zaś do samego specyfiku, to dzięki za recenzję. Coś takiego na pewno przydałoby się moim przesuszonym od farb włosom... Pozdrawiam ciepło i zapraszam na drugiego posta u mnie, na pyzoletce;)

    OdpowiedzUsuń
  7. zawsze dobijająca jest cena w takich dobrych kosmetykach :)
    Dzięki za komentarz, z chęcią dodaję do obserwowanych :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cena to największy minus...ale niestety często dobre kosmetyki są drogie... oczywiście to nie jest regułą znam wiele tanich a bardzo dobrych kosmetyków,
      buźka!

      Usuń
  8. ale zachecilas mnie tym kosmetykiem... szkoda ze YR nie jest dostepne w UK :( z checia bym go wyprobowala...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a przez stronkę internetową przypadkiem nie wysyłają do UK? w poście podałam linka do stonki YR...
      buźka

      Usuń
  9. kurcze właśnie szukam jakiejś ciekawej maseczki do twarzy, więc Twój post jest dla mnie strzałem w dziesiątkę:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiła mnie ta maseczka! Poza tym jak tu u Ciebie pięknie, w gorsze jesienne dni będę wpadać chociażby popatrzeć na szablon. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo:) poprawiłaś mi humor:)
      buźka!

      Usuń
  11. super blog, zapraszam serdecznie do obserwowania, komentowania i odwiedzania ! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam ją w wersji mniejszej 30 ml, bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie używałam tej maseczki, ale ciekawi mnie ona.

    OdpowiedzUsuń
  14. kurczę szkoda że taka droga ta maseczka..:( gdyby nie to to już bym biegła do sklepu..:)
    ale poszukam okazji na allegro, fajnie opisałaś kosmetyk i w ogóle uwielbiam zapachowe kosmetyki!<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można trafić na ciekawe promocje, trzeba być czujnym, mi udało się zakupić dzięki promocji na gruponie...
      buźka

      Usuń
  15. Nie wierzę w to co widzę :-) Te kozy są cudowne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jak najszybciej postaram się odpisać na Twoje pytania:)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...