Szczęśliwego Dnia Św. Walentego!
O jakim produkcie mogłabym pisać w ten dzień zakochanych.
Naokoło nas, na wystawach, w sklepach, na ulicy… wszędzie kolor czerwieni. To
kolor miłości, pożądania a także synonim kobiety o gorącym, aż żarzącym się
sercu. Nie bez powodu w dzień św. Walentego jesteśmy otoczeni tym kolorem.
Moje usta w Walentynki będą pokryte tą miłosną barwą.
Ubieram ją tylko na specjalne okazje, dzisiejszy dzień niewątpliwie do takich
należy.
Nie celebruję jakoś specjalnie Walentynek, uważam, że
powinny trwać cały rok w każdym związku. Każdy dzień powinien być przepełniony
miłością. Nie mniej jednak dzisiaj czasu nie spędzę sama lecz w najlepszym towarzystwie.
Etude House Dear My Blooming Lips-talk
Słowo producenta:
Urocze, dziewczęce szminki w 24 kolorach! Kremowa
konsystencja żelu sprawia, że usta są soczyste i idealnie pokryte. Relaxed
Fitting Complex & Smooth Powder system sprawia, że usta są gładkie bez
pęknięć. Są odżywione i nawilżone dzięki składnikom zawartym w tej szmince. Etude House
to marka koreańska.
Moja opinia:
Mój kolor to RD 302.
Od razu rzuca się w oczy przeurocze opakowanie, kosmetyki
pięknie ubrane dostają ode mnie już na wstępie dużego plusa, każda kobieta lubi
ładne rzeczy, co tu dużo mówić.
Kolor szminki jest bardzo intensywny to ostra czerwień
według mnie bardzo delikatnie wpada w ciemną fuksję.
Szminka jest niesamowicie trwała, ma bardzo intensywny kolor
i co ważne nie wysusza ust, są po niej miękkie i nawilżone. Wystarczy jedno
muśnięcie szminką aby uzyskać soczysty, intensywny odcień.
Szminka długo utrzymuje się na ustach po
dłuższym czasie równomiernie delikatnie tracąc kolor.
Konsystencja jest bardzo zbita ale jednocześnie pozostaje
kremowa, wygodna w aplikacji. Nie zauważyłam aby podkreślała suche skórki.
Kupiona na EBAY za 12$ czyli około 37zł. Koszt wysyłki w
cenie.
Odważny kolor:), ale ładnie się komponuje z zielonymi oczkami. Na tym zdjęciu wyglądasz dziś baaardzo kobieco, jak gwiazda wielkiego kina.
OdpowiedzUsuńPiękne opakowanie i ślicznie wygląda w połączeniu z Twoimi ustami :-)
OdpowiedzUsuńCudownych Walentynek i smacznych gofrów :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Oj już po gofrach...były pyszne:)
UsuńI dla Ciebie buziak :* :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńBardzo ładnie wygląda ten kolor, jestem w trakcie poszukiwań idealnej, trwałej i matowej czerwieni :-)
OdpowiedzUsuńPasuje do Ciebie ta szminka :-)
Tak jak kolor jest piękny to opakowanie kompletnie mi się nie podoba :-)
wyglada jak wibrator podreczny ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKolor obłędny, lubię takie nsycone czerwienie, a opakowanie jest cudowne :)
OdpowiedzUsuńOdważny kolor u mnie tylko na specjalne okazje:)
UsuńKupiłabym ją chyba ze względu na samo opakowanie, jest niesamowite :)
OdpowiedzUsuńprawda!? urocze:) na żywo wygląda jeszcze lepiej:)
UsuńOpakowanie jest przeslodkie, kazda dziewczynka (mala i duza) bylaby zachwycona:) A Tobie pieknie w czerwonych ustach! Ja nadal nie znalazlam idealnej czerwonej szminki....
OdpowiedzUsuńMi jak na razie ta odpowiada w 100%:) Aż tak często nie maluję się takimi kolorami powiedziałabym nawet, że rzadko, więc póki co ta mi na pewno wystarczy na dłuuuuugo i kolejnej nie będę szukała:)
UsuńBardzo ładnie to wygląda, interesujący odcień czerwieni - przechodzący w jakiś taki ciemny róż (nie znam się na kolorach), bardzo fajny. Chociaż ja pewnie bym zdecydowała się na jakiś koralowy.
OdpowiedzUsuńTak, właśnie o tym pisałam w recenzji, że troszeczkę wpada w ciemną fuksję...
UsuńPrzede wszystkim przyciąga wzrok! Opakowanie jest przeeeśliczne! :)
OdpowiedzUsuńOj przyciąga, zgadzam się:)
UsuńDziękuję za komentarz na blogu.
OdpowiedzUsuńZakochałam się - szminka totalnie must have. I kolory i opakowanie niebanalne. Wydaje mi się, że na Dalekim Wschodzie bardziej dba się o potrzeby konsumentów niż w Europie. Przykładem tego jest chociażby ta cudowna szminka.
Pozdrawiam
Coś w tym jest co piszesz:)
Usuńświetny kolor :) pięknie Ci w nim ! Cudne opakowanie !
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPrzepiękny kolorek iw dodatku cudne opakowanie ;) Musze mieć tą pomadkę! Nie mogę oderwać oczu :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Naprawdę fajnie się prezentuje. :-) To opakowanie podbiło moje serce! Niestety, rzadko maluję usta na czerwono, bo szybko ten kolor znika i wyglądam dziwnie... Chyba muszę poszukać jakiegoś trwałego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest śliczne, jak dla księżniczki:)
Usuńale ma śliczne opakowanie.
OdpowiedzUsuńopakowanie jest prześliczne :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
Usuńaj śliczne opakowanie <3 chce taką do torebki <3
OdpowiedzUsuńI naprawdę trwała szminka, mało która taka jest.
UsuńPiękny koralowy kolor i urocze opakowanie
OdpowiedzUsuńW koral tak bardzo nie wpada raczej czerwień z fuksją.
Usuńopakowania mają fantastyczne! :)
OdpowiedzUsuńEtude house zawszę się stara ubrać pięknie kosmetyki.
UsuńBardzo Ci ładnie z tą czerwienią na ustach! :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście opakowanie kusi do zakupu, a po zakupieniu do namiętnego używania. Jest urocze!
Ja osobiście nie czuję się dobrze w czerwonych ustach, ale zauważyłam kilka odcieni, które chętnie bym kupiła.
Oj dziękuję Ci bardzo!
UsuńJa też mam parę kolorów w których totalnie źle się czuję. Do czerwieni też długo się przekonywałam ale ubieram ją naprawdę rzadko, na specjalne okazję.
Kupiłabym dla samego opakowania :)
OdpowiedzUsuń