07 stycznia 2016

Zimowy bieg po zdrowie i urodę! Bieganie zimą.







3...2...1...START!



Pomimo tego, że na dworze coraz zimnej, nie należy rezygnować z biegania, a jeżeli nie zaczęliście jeszcze tej przygody polecam Wam zacząć już teraz!



Wiem, że myśl o bieganiu w zimę odstrasza… przemarznięte dłonie i stopy, mroźny wiatr… Są jednak sposoby aby temu zapobiec. Należy się jedynie starannie przygotować a jogging w mroźne dni może stać się dla nas przyjemnością, do tego pozytywnie wpłynie na nasze zdrowie, a tym którym zależy na zrzuceniu kilogramów na pewno pomoże.

Nie należy przerywać ćwiczeń w plenerze tylko ze względu na pogodę, należy jednak pamiętać, co powinno znaleźć się w naszej szafie a dzięki temu ujemna temperatura nas nie zaskoczy!

Dzięki biegowi na śniegu spala się około 15% kalorii więcej niż podczas letniego biegu, dzieje się tak dlatego, ponieważ używamy więcej siły i nasze ciało ciężej pracuje.


Złote zasady zimowego biegacza:




1.Dobierz odpowiedni strój. 


Głowa:

Aż 40 % ciepła ucieka przez głowę, należy mieć ze sobą czapkę dobrze oddychającą, która odprowadza wilgoć na zewnątrz, łatwo schować ją w kieszeni gdy poczujemy, że za bardzo się przegrzaliśmy. Bardzo przydatny może również okazać się specjalny komin, który chroni naszą szyję i twarz, można naciągnąć go na usta do ogrzania powietrza którym oddychamy, jest to szczególnie przydatne dla początkujących biegaczy. Można wybrać także specjalną czapkę typu kominiarka, która okrywa głowę i całą twarz, najlepsze są te wykonane z polaru lub wełny, takie dodatki przydatne są wtedy gdy temperatura spadnie poniżej -10 stopni.

Nasz tułów: 

Najlepszym rozwiązaniem jest strój na cebulkę. Warstwa najbliżej ciała powinna być wykonana z materiału syntetycznego, pochłaniającego wilgoć np. Dryfit, Thinsulate, Thermax, Coolmax, polypropolene lub jedwab. Pierwsza warstwa nie powinna być wykonana z bawełny, ponieważ gdy zrobi się ona mokra to już taka zostanie. Warstwa środkowa to warstwa izolacyjna, która powinna być wykonana z włókniny. Warstwa ta powinna odprowadzać wilgoć z dala od skóry, najlepsze warstwy to np. Akwatek, Dryline, Polartec, polyester polar, Thermafleece i Thermax. Kolejna warstwa powinna być wiatro i wodoszczelna, ale równocześnie powinna odprowadzać wilgoć na zewnątrz i zapobiegać schładzaniu wewnątrz. Najlepsza będzie kurtka na suwak, najlepsze warstwy to np. ClimaFit, Gore-Tex, Microsuplex, nylon Supplex i Windstopper.


Ręce:

30% ciepła ucieka przez ręce i stopy, dlatego bardzo ważne jest aby nie zapominać o rękawiczkach i ciepłych skarpetkach. 

Nogi:

Nogi generują dużo ciepła dlatego zbędne jest wiele warstw, wystarczą spodnie wykonane z materiałów syntetycznych np. Thermion, Thinsulate, Thermax, Coolmax, polypropolene, lub z jedwabiu. Skarpetki nie powinny być bawełniane, ponieważ narażamy swoje stopy na pęcherze, najlepsze będą te wykonane z akrylu, wełny lub skarpetki Coolmax.

Buty:

Niekonieczne jest kupowanie specjalnych zimowych butów, najczęściej te buty biegowe, które używamy w inne pory roku będą idealne na zimę, oczywiście najważniejsza jest odpowiednia podeszwa przystosowana do biegania. Na rynku można spotkać wiele butów wykonanych specjalnie na zimę i świetnie się sprawdzą ale po co wydawać pieniądze, najlepsze będą dobre skarpetki.

2.Zadbaj o cerę!

Bardzo ważny jest krem ochronny ponieważ skóra na mrozie ma skłonność do odwadniania. Należy używać gęstego kremu nawilżającego. Np. Flos-Lek - Winter Care - bio-ochronny krem zimowy , Lirene - krem do twarzy na zimę SPF20 pełna ochrona , Yves Rocher - Bio Specific Active Sensitive - Anti-Rougeurs - Krem na zaczerwienia, chroniący przed zimnem , Avene – Cold cream, Iwostin – krem tłusty, chroni przed mrozem.



3.Najważniejsza rozgrzewka!

Jest to najważniejsza rzecz dla zimowego biegacza, dzięki niej unikniemy kontuzji a nasz organizm będzie odpowiednio przygotowany na mroźny bieg. Najlepiej rozpocząć trening marszem, dodać to tego wymachy rąk, skłony, krążenie stawów – obroty głowy, ramion, nadgarstków, bioder i kolan. Nie należy zapominać o rozciąganiu do czego może posłużyć nam np. ławka w parku  następnie przechodzimy w wolny trucht. 

4.Nie zapominaj o wodzie!

Pomimo zimna nadal traci się płyny podczas pocenia, zimne powietrze ma także wysuszające działanie co może przyczynić się do odwodnienia.


Pamiętajcie, że ruch jest lekarstwem na wszystko, poprawia samopoczucie, wzmacnia układ krążenia, oddechowy. Nie ważne, czy biegacie czy uprawiacie inny sport, warto się ruszać przede wszystkim zimą!





 


A jak Wasze nastawienie do aktywności na świeżym powietrzu także w zimę?







33 komentarze:

  1. Rok temu o tej samej porze biegałam na dworze z pełnym zapałem nawet 6-7km. Byłam w stanie stwierdzić, że biega mi się najlepiej właśnie zima. W tym roku tyle razy, ile wyszłam zima pobiegać, tyle razy skończyło się na antybiotyku, wole wiec zatrzymać energię na treningi w domu, przynajmniej póki trzyma ten mróz. Ale wpis bardzo przydatny! Nigdy nie zagłębialam się w to, z jakiego materiału powinna być wykonana dobra koszulka i może właśnie takie drobiazgi mnie załatwiły. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta nie obrażaj się na zimę! Temperatura teraz idzie powoli w górę i może wtedy będzie lepiej dla Ciebie zacząć trening! Pamiętaj, że to nie musi być bieganie:) Wystarczy szybki spacer lub kilka przysiadów i wymachów:) Ubranie zimą jest bardzo ważne, właśnie dlatego łatwo o chorobę jak za bardzo się przegrzeje lub wychłodzi.

      Usuń
  2. Nie lubię biegać, a zimą to już na pewno nikt by mnie do tego nie zmusił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować chociaż truchtem;) Biegać nie koniecznie trzeba, jeżeli się tego nie lubi.Co najważniejsze, to nie zapominać o aktywności, także zimą!

      Usuń
  3. Podziwiam ludzi, którzy w taka pogodę decydują się na jakiekolwiek sporty! Ja najchętniej spędziłabym całą zimę w domu pod kocykiem! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciepła herbata i kocyk zawsze może być po udanym treningu na świeżym powietrzu. Wtedy dopiero cieszy!

      Usuń
  4. ja wole w imę nie biegać bo nie znam sie na tym a szkoda kontuzji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biegać nie trzeba ważne żeby być aktywnym w jakikolwiek inny sposób na świeżym powietrzu.

      Usuń
  5. Pobiegałabym, ale po kontuzji, która skończyła się rekonstrukcją stawu, zwyczajnie się boję biegać zimą i w ogóle, gdy jest ślisko. I w ogóle z bieganiem muszę uważać. Za to dużo chodzę, także po górach (gdy są w okolicy).
    A na co dzień rowerek stacjonarny i ćwiczenie w domu, żeby całkiem nie wyjsc z formy przez zimę (i tak wiosną mam straszny spadek).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spacery to też samo zdrowie! A po górach...też uwielbiam.

      Usuń
  6. Ja zimą nie biegam :P boję się, że sobie zwichnę kostkę albo nabawię się jakiejś innej kontuzji :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważna jest aktywność na świeżym powietrzu:)

      Usuń
  7. Zimą na świeżym powietrzu organizuję sobie tylko długie spacery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to super!Spacer świetna sprawa i też zdrowy.

      Usuń
  8. Zimą chodzę na fitness/siłownie zależy od nastroju. Bieganie zostawiam sobie na cieplejsze miesiące ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można i tak ale pamiętaj chociaż o spacerach zimą:)

      Usuń
  9. Ja chyba się nigdy nie przekonam do biegania w terenie, poprostu tego nie znoszę :/ Na bieżni mogę biegać ile mi się zechce, ale w terenie odpada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam odwrotnie. Nie rozumiem bieżni i jest to dla mnie coś bardzo męczącego niezależnie od pogody na dworze.

      Usuń
  10. Chciałabym zacząć biegać, ale ciągle nie mogę się do tego zmotywowac. Może kiedyś nadejdzie ten odpowiedni czas i wreszcie rozpoczne przygodę z bieganiem :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. zawsze chciałam biegać, ale trudno mi się do tego zabrać, a w zimę to szczególnie :(
    locastrica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie potrafię się zmotywować do biegania wiosną/ latem a co dopiero zimą :D Podziwiam ludzi, którzy nie mają z tym problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja uwielbiam biegać, również zimą, jednak od kilku miesięcy, ze względu na brak czasu, klasyczne przebieżki zamieniłam na treningi interwałowe (a dokładniej na tabatę).

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne zdjęcia! Uwielbiam aktywności na świeżym powietrzu, w domu i na sali :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przymierzam się do biegania, lecz zawsze odkładam je na wiosnę... Chciałabym się przemóc, lecz leń wygrywa. Ale jeśli już się zbiorę to na następny dzień jestem chora.

    Muszę uważać, inaczej się ubrać i może coś się ruszy ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja właśnie wracam do biegania sprzed ciąży i zima to idealny moment by wracać. Z każdym wymienionym podpunktem się zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. oczywiście z tym ciepłem 40% uciekającym przez głowę to mit ;)
    ale tak czy tak musiałabym wreszcie zacząć się sportować ! zainspirowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. No ja właśnie dziś zaczęłam :) Kiedyś trochę biegałam, potem poszło to w odstawkę z czystego lenistwa, a dziś znów śmigałam i jestem pełna energii :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jak najszybciej postaram się odpisać na Twoje pytania:)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...